Zrobiłem czystą instalację Win10 i jak wszystko gra, aktywował się również bez problemu. Pliki tak jak mówiłeś łatwiej i szybciej było skopiować z poziomu Linuxa. Może to i na lepsze, że instalacja jest czysta, pozbyłem się za jednym zamachem nadmiaru syfu na partycji systemowej

Chociaż nie ukrywam, że aktualizacja systemu nie powinna wprowadzać takiego zamieszania....