Witam, mam wkurzający i dziwny problem z punktami przywracania. Windows 10 zainstalowany na dysku SSD 512 GB. Na dysku przeznaczyłem 2% powierzchni dysku co dało jakieś 9.54 GB na punkty przywracania systemu. Doinstalowałem sterowniki i utworzyłem punkt przywracania, następny utworzyłem po instalacji programów. Dzisiaj znowu doinstalowałem następny program i utworzyłem następny punkt przywracania. Coś mnie tknęło i spróbowałem przywrócić system do stanu z przed instalacji ostatniego programu. Punktu przywracania jest ale zniknęły punkty przywracania po instalacji sterowników i po instalacji programów. Nie ma, po prostu nie ma. Co ciekawe sam system pokazuje iż korzysta jedynie z 571.72 MB przydzielonego miejsca więc około 9 GB teoretycznie jest wolne. Ma ktoś pomysł dlaczego system samoczynnie usuwa wcześniejsze punkty przywracania?
punkt przywracania to relikt przeszłości dobre dla Windows XP, Vista. Radzę zrobić porządną kopię systemu na dysku przenośnym choćby programem Acronis czy pochodnym darmowym Disk Wizard (dla dysków Seagate czy Acronis WD dla dysków WD