Siema.
Andrzej.K już zdaję Ci meldunek.
„Zacznijmy od tego, że polecenie to służy do zarządzania niestandardowymi obrazami odzyskiwania… nie wiem dlaczego w ogóle dłubiesz w partycji recovery przygotowanej przez producenta...”
Tak, wiem o tym doskonale. Są opcje, które służą do tworzenia obrazu z aktualnej instalacji (to staram się zrobić teraz), do ustawiania źródła obrazu z pliku .wim (o ile został wcześniej stworzony i jeśli ma być użyty do Refresh lub Reset) lub do wyrejestrowania aktualnego bądź usunięcia obrazu producenta. Btw. niestandardowy nie znaczy chyba zakazany?

Jeśli Microsoft daje do dyspozycji tego typu narzędzia, zaś ich obsługa okazuje się prosta (pomijając laików, którzy wdrażają się w temat) i dodatkowo pozwala na projektowanie systemu pod użytkownika to dlaczego by z nich nie korzystać i nie zagłębiać się w wątek? A pobudki jakimi kieruje się użytkownik korzystający z tych narzędzi nie powinny nikogo razić.
„Co właściwie chcesz uzyskać ??”
Chcę utworzyć dysk naprawy/odzyskiwania systemu, zawierający wszelkie instrumenty służące do rozruchu kompa, przywrócenia systemu, odtworzenia owego z obrazu lub wykorzystania narzędzi do naprawy systemu and soł on w razie gdyby nawalił..

Pomijam narzędzia Windowsowkie typu Refresh lub Restet, bo na nic się one zdadzą kiedy system w ogóle się nie włączy.
Skoro partycja Recovery na lapku istnieje to mogłabym ją przenieść na inny dysk zewnętrzny, i ewentualnie jeśli najdzie mnie taka ochota, zwolnić miejsce na dysku usuwając ją. Do szczęścia potrzebny mi jest tylko obraz, który zdaje się nie jest przez producenta utworzony. Jeśli mogę wykonać go sama, to chyba nic nie stoi na przeszkodzie aby to zrobić i przy okazji wzbogacić zasób wiedzy w tej dziedzinie.
Obraz systemu (niekoniecznie tego w aktualnej szacie, kiedy praktycznie jest czysty jak łza górnika) chcę więc wykonać na wypadek, gdyby zaszła potrzeba przywrócenia go do określonego przeze mnie stanu - to chyba oczywiste. Jak wykonać taki obraz pytam właśnie teraz, aby w przyszłości móc go wykonać ponownie, bez problemu i z niego skorzystać.
Bo powiedzmy przykładowo, gdyby teraz z jakichkolwiek przyczyn padł mi system i chciałabym postawić go na nowo, mogłabym użyć funkcji Reset lub Refresh. Czyli albo kompletnie czyszczę kompa i instaluję system od zera (Reset) albo instaluję świeżą kopię systemu z zapisanym stanem ustawień i plików użytkownika (Refresh). Mówiąc po włosku: prościutto, o ile system w ogóle ruszy. W przeciwnym razie nici z tego. Wówczas, gdy system nie odpowiada, mogę wykorzystać np. Troubleshoot albo ruszyć z Windows Re. No ale tu potrzebny jest chyba obraz, którego nie mam
.
W Wyszukiwarce wpisując hasło odzyskiwanie można wybrać opcję „Opcje odzyskiwania”. Tam, w zakładce Odzyskiwanie, można wybrać jedną z trzech możliwości: Refresh, Reset i Uruchamianie zaawansowane. Wybieramy trzecią opcję, dalej „Rozwiąż problemy” -> „Opcje zaawansowane” -> „Odzyskiwanie obrazu systemu” -> tu pokazuje się monit o przygotowaniu do odzyskiwania -> wybieramy konto, podajemy hasło i dupa. „System Windows nie możne odnaleźć obrazu systemu na tym komputerze”. W tym momencie nie jestem zabezpieczona gdyby wydarzyło się coś przykrego. Chcę tego uniknąć.
Co budzi moją konsternację i bezsiłę? Ano to, że nie mam na Recovery odpowiednio dużo miejsca aby wrzucić na nią aktualny obraz i to, że nie wiem jak powiększyć jej rozmiar, czy też by w późniejszym czasie ją usunąć skoro ma status Hidden.
Nie wiem czy kminię to dobrze i czy nie jestem chaotyczna. Tak to rozumiem, poprawcie mnie jeśli się mylę. :] Za punkt honoru postawiłam sobie ogarnięcie tego.